10 min. 15 min.
Jest taki zwyczaj w Prowansji, że święty Jan letni (21 czerwca) przygotowuje wino świętemu Janowi zimowemu (27 grudnia). Każdego roku, 21 czerwca idziemy do ogrodu i uroczyście zrywamy czterdzieści niedojrzałych zielonych włoskich orzechów. Następnie udajemy się do kuchni i przystępujemy do przygotowania trunku.
Potrzebne będzie:
- szklany baniak o pojemności 10 litrów
- wino czerwone: 8 litrów
- alkohol 40% (wódka, rum…):1 litr
- zielone, niedojrzałe orzechy włoskie z łupiną: 40 sztuk
- ciemny cukier: 1 kg
- wanilia: 2 pokrojone laski
- goździki: 2
- cynamon: 1 łyżeczka od herbaty
Sposób przygotowania:
- Zakładamy gumowe rękawiczki!!! (orzechy bardzo mocno i trwale farbują skórę)
- Dzielimy orzechy na mniejsze kawałki, koniecznie razem z zieloną łupiną. W czerwcu orzechy są jeszcze miękkie i można je bez trudu pokroić nożem.
- Do baniaka wkładamy pokrojone orzechy, korzenie, aromaty, wsypujemy cukier i wlewamy wódkę.
- Wlewamy wino.
- Zakorkowujemy baniak i wstawiamy go do piwnicy, spiżarni lub innego zacisznego miejsca na sześć miesięcy.
- Dobrym pomysłem jest postawienie baniaka na miękkim podłożu (na przykład warstwie kartonów), co zabezpieczy butelkę od zbicia, a jednocześnie ułatwi mieszanie wina.
- Ilekroć jesteśmy w spiżarni kołyszemy butelkę i tym samym mieszamy wino. Tym sposobem w przeciągu sześciu miesięcy wino będzie bardzo dobrze przemieszane.
- 27 grudnia otwieramy baniak, przelewamy wino do szklanych butelek i degustujemy
Pojawi się jakaś prowansalska propozycja na Tłusty Czwartek?
Postaram się coś wstawić, specjalnie dla Ciebie!
To chyba sobie zrobię na urodziny 27 grudnia
Super pomysł, potem będziesz miała mały zapas na całą zimę, buziaki!!!